
Jak schudnąć i nie zwariować
Z jednej strony chcesz schudnąć i wreszcie czuć się dobrze, ale z drugiej… te wyrzeczenia, zakazy. Do tego od natłoku informacji masz mętlik w głowie. Wystarczy zajrzeć do internetu, a osaczają Cię dziesiątki, setki różnych diet i niekonwencjonalnych sposobów na zrzucenie zbędnych kilogramów. Czy naprawdę musisz przewrócić swoje dotychczasowe życie do góry nogami, aby osiągnąć wymarzoną sylwetkę?
Nie rzucaj się od razu na głęboką wodę
Osoby odchudzające się często maja nastawienie“wszystko albo nic”. Ponieważ oczekujesz szybkich efektów, to chcesz od razu zrobić wszystko idealnie. Wyrzucasz słodycze, gotujesz pięć posiłków dziennie (chociaż kosztuje Cię to bardzo dużo wysiłku), zapisujesz się na siłownię – z żalazną konsekwencją realizujesz postawione przed sobą zadanie. Brzmi jak plan idealny, niestety gorzej jest w praktyce. Zmuszając się do skrupulatnego przestrzegania wszystkich dietetycznych zasad, fundujesz sobie potężną dodatkową porcję stresu. To pierwszy krok do niepowodzenia. Nowa dieta zazwyczaj tak bardzo różni się od Twojego wcześniejszego stylu życia, że ciągłe pilnowanie się po prostu Cię wykańcza. Kiedy pojawia się pierwsza wpadka, masz poczucie, że tracisz kontrolę i coraz mniej chce Ci się starać. A wystarczy obrać właściwą strategię. Wybierz kilka najważniejszych aspektów Twojej diety, które wymagają zmian. Zastanów się co możesz zrobić, aby te zmiany były dla Ciebie jak najmniej bolesne i działaj w zgodzie ze sobą.
Małe zmiany – duży efekt
Aby zmienić swoją dietę, nie musisz zrezygnować ze wszystkich ulubionych potraw i uczyć się nowych, skomplikowanych przepisów. Jakim cudem? Otóż Twoją dietę można zmodyfikować tak, aby była zdrowa, pełnowartościowa i niskokaloryczna. Na śniadanie jesz bułkę z szynką? Zamień ją na kromkę chleba razowego z pieczonym indykiem. Słodzone kupne musli z mlekiem spróbuj zastąpić naturalnymi płatkami owsianymi z dodatkiem świeżych owoców, jogurtu i orzechów. Śmietanę do zup i sosów można zastąpić jogurtem greckim. Jeśli lubisz kopytka, naleśniki, makarony – ok, po prostu zjedz mniejszą porcję, zadbaj o odpowiedni udział białka w posiłku i dużą ilość warzyw. Ulubione kotlety mielone upiecz w piekarniku, pozbędziesz się w ten sposób dużej ilości tłuszczu, na których zazwyczaj są smażone. Jeśli podjadasz między posiłkami, zacznij od podjadania surowych warzyw, z czasem coraz rzadziej będziesz potrzebować przekąsek. Każda mała zmiana, jeśli jest trwała, w dłuższej perspektywie pociąga za sobą zauważalne efekty. Nie masz czasu na dłuższą perspektywę – zamów catering dietetyczny. Warszawa, Gdańsk, Kraków to tylko niektóre miasta oferujące duży wybór firm oferujących dietę pudełkową.
Nie traktuj diety jak musztry
Starasz się wszystko robić idealnie, pracujesz ponad siły stojąc godzinami w kuchni, nie masz czasu odpocząć, bo biegniesz na kolejny trening – pewnie na początku taka dyscyplina daje Ci ogromną satysfakcję, zwłaszcza jeśli widzisz efekty. Być może rezygnujesz z wyjść ze znajomymi, a przy sobie masz zawsze przygotowane własnoręcznie posiłki. Jasne, że jest to dobry nawyk, ale jeśli wychodząc z domu bez swojego pudełka masz poczucie winy i przeraża Cię brak kontroli, to znaczy, że dieta zawładnęła Twoim życiem, a tak nie powinno być. Jak długo możesz funkcjonować w stanie ciągłego napięcia? Zdrowe odżywianie powinno Ci towarzyszyć zawsze -ale jedząc pierogi w święta, albo tort na urodzinach dziecka, nie możesz się czuć jak przestępca. Dobrze sprawdza się zasada 80/20, czyli w 80% odżywiaj się zdrowo, ale 20% zostaw sobie na produkty, których naprawdę masz ochotę spróbować, a nie wpisują się w idealna dietę – np. lokalne lody na wakacjach. Dzięki temu dieta nie będzie dla Ciebie karą. Dieta pudełkowa LightBox oferuje dietetyczne posiłki z różnych kuchni świata, w tym zdrowe i lekkie desery na bazie owoców.
Pamiętaj, że to nie wyścig
Reklamy przeróżnych kuracji odchudzających nauczyły nas, że miarą sukcesu w odchudzaniu jest przede wszystkim to, jak szybko osiągamy efekty. Nawet jeśli wiesz, że właściwe tempo odchudzania to maksymalnie 1 kilogram na tydzień to chcesz, aby spadek masy ciała był stały i równomierny, a to się nigdy nie zdarza. Jeśli przestajesz widzieć efekty, wpadasz w panikę, bo niby wszystko robisz dobrze, a nie przynosi to oczekiwanych rezultatów – nie wiesz co się dzieje i zaczynasz działać po omacku. Może zmniejszyć porcje? Może zwiększyć aktywność fizyczną? Może jednak nie jeść węglowodanów? Bywa tak, że kolejne ograniczenia tylko osłabiają Twój metabolizm, więc skutek jest odwrotny od zamierzonego. Tymczasem to, że odchudzanie przebiega skokowo, jest zupełnie normalne. Każdy też jest inny, więc nie porównuj się np. z koleżanką, która chudnie szybciej. Jeśli nadal masz wątpliwości, skorzystaj konsultacji z dietetykiem, który doradzi dietę dopasowaną do Twoich potrzeb.