Jak się odżywiać zimą, żeby nie przytyć
Jak wiadomo nie od dziś, kiedy jest zimno, bardziej chce się jeść. Na stole częściej pojawiają się słodkie i tłuste potrawy, bo organizm potrzebuje energii, aby się ogrzać, więc mamy największą ochotę na tego rodzaju potrawy. Sytuacji nie poprawia fakt, że zimą większość osób ogranicza także aktywność fizyczną. Więcej czasu spędzamy w domu i bywa, że po prostu jemy w z nudów. Jak zatem nie dać się złapać w tę zimową pułapkę i konsekwentnie spożywać dietetyczne posiłki?
Zaspokajaj potrzeby organizmu
Zimowy jadłospis musi różnić się od tego stosowanego przez pozostałą część roku – nie walcz z tym. Jeśli zmusisz się do jedzenia sałatek i diety poniżej Twojego zapotrzebowania energetycznego, aby tylko nie przytyć, wcale nie będzie to korzystne dla Twojego zdrowia. Niedostosowanie jadłospisu do pory roku może skutkować osłabieniem, spadkiem odporności, a nawet napadami głodu – wtedy dużo trudniej będzie Ci zachować zdrowy rozsądek w kwestii diety. Zadbaj o to, aby w Twoich posiłkach zawsze znalazło się źródło dobrego tłuszczu w postaci olejów roślinnych, orzechów, nasion czy nawet awokado, które zimą jest łatwo dostępne w polskich sklepach. Nie rezygnuj z produktów będących źródłem białka – to z niego w naszym organizmie powstaje najwięcej ciepła. Pieczone mięso i ryby, jajka, nasiona roślin strączkowych lub produkty mleczne powinny znaleźć się przynajmniej w 3 posiłkach w ciągu dnia. Warzywa wciąż powinny zajmować największą część talerza. Nawet jeśli będziesz jeść ich dużo, nie spowodują wzrostu wagi, a obecne w nich witaminy i składniki mineralne będą wspierać Twój układ odpornościowy.
Wsparcie dla jelit
Ogólne rozleniwienie metabolizmu oraz przewodu pokarmowego podczas chłodniejszych miesięcy, w połączeniu z nieco bardziej treściwą dietą może spowodować zmiany w funkcjonowaniu jelit i np. lekkie zaparcia. Aby nie czuć się ciężko pamiętaj, aby każdy posiłek zawierał błonnik pokarmowy. Oprócz warzyw dostarczą go pełnoziarniste produkty zbożowe oraz owoce. Pamiętaj, że błonnik pokarmowy spełnia swoją funkcję tylko w towarzystwie odpowiedniej ilości wody – to, że nie ma już upałów, nie oznacza, że potrzebujesz jej mniej. W swojej diecie zwróć także uwagę na źródła dobrych bakterii probiotycznych – badania dowodzą, że prawidłowy skład mikroflory jelitowej zmniejsza ryzyko otyłości. Włącz do swojego jadłospisu kiszonki warzywne oraz fermentowane produkty mleczne – jogurt, kefir, maślankę.
Uwaga na „comfort food”
„Comfort food” to angielskie określenie jedzenia, które poprawia nastrój. Dla każdej osoby będzie to trochę co innego. Zwykle jednak takie jedzenie zawiera sporo cukru i jest wysokokaloryczne. Podczas zimnych miesięcy, kiedy na zewnątrz szybko robi się ciemno, a większość czasu spędzamy w domu, częściej odczuwamy spadki nastroju, a dodatkowo po prostu się nudzimy. Często myśli zaczynają krążyć wówczas wokół lodówki czy raczej – szafki ze słodyczami. Dzieje się tak, ponieważ mózg w naturalny sposób poszukuje źródła cukrów. Stymulują one wytwarzanie w mózgu serotoniny, która wywołuje uczucie przyjemności oraz ma działanie odprężające. Częste „zajadanie” uczucia przygnębienia słodką przekąską spowoduje, że po pewnym czasie stanie się to Twój ulubiony lek na chandrę, co znacząco może wpłynąć na wzrost wagi. Znajdź dla siebie jakieś inne rozwiązanie. Zastanów się, co może sprawić Ci przyjemność, przy jakich czynnościach się relaksujesz – ważne, żeby nie były one związane z jedzeniem. Aby nie podjadać wysokokalorycznych przekąsek zadbaj o regularne posiłki – zapobiegają nagłym spadkom poziomu glukozy. Jeśli musisz zająć czymś ręce, chrup surowe warzywa. Gdy odczuwasz zimno, napij się gorącej herbaty lub zjedz warzywną zupę z rozgrzewającymi przyprawami jak ostra papryka czy imbir. Naprawdę nie potrzebujesz ciastka, aby poczuć się lepiej.
Nie jedz z nudów
Jedzenie z nudów to bardzo częsty nawyk u osób borykających się z otyłością. Jeśli czujesz, że może dotyczyć również Ciebie, unikaj bezczynności jak ognia. Zastanów się, jak wykorzystać długie wieczory spędzane w domu. Zrób listę książek, które chcesz przeczytać i zawsze sięgaj po lekturę, kiedy nie wiesz, czym się zająć. Może wreszcie znajdziesz czas na zapomniane hobby? Pomimo zimna, postaraj się także wyjść na dwór – odniesiesz z tego same korzyści, ponieważ nie tylko spalisz trochę kalorii, ale również wzmocnisz odporność. Przeczytaj, jak zmotywować się do ćwiczeń.