Czego nie jeść?
Piramida Zdrowego Żywienia i Aktywności Fizycznej pokazuje, jakie produky spożywcze powinny dominować w diecie, a które lepiej jest ograniczać. Zwolennicy racjonalnego podejścia podkreślają, że popadanie w skrajności wcale nie jest korzystne, przede wszystkim ze względów psychologicznych – w końcu zakazany owoc ponoć smakuje najlepiej. Czy są jednak produkty, których zdecydowanie należy unikać, ponieważ nawet w niewielkich ilościach są niekorzystne dla zdrowia?
Słodkie napoje
Zacznijmy od produktów, które nie mają absolutnie żadnej racji bytu w zdrowej diecie. Zwykle ich skład sprowadza się do wody, cukru oraz sztucznych substancji smakowych i barwiących. Nietrudno ocenić, że nie wnoszą one do diety niczego wartościowego. Dlaczego należy ich unikać? Jeżeli zazwyczaj zaspokajasz pragnienie takim napojem, dostarczasz sobie dużej ilości kalorii pochodzących z cukru. Ilość spożywanej w ciągu dnia energii przekracza zatem zapotrzebowanie i prowadzi do wzrostu masy ciała. Powtarzające się gwałtowne skoki stężenia glukozy po spożyciu roztworu cukru to natomiast prosta droga do insulinooporności i cukrzycy. Słodkie napoje zastąp zwykłą wodą i herbatą bez cukru albo ziołowymi herbatkami, jak te dołączane do zestawów diety pudełkowej LightBox.
Posiłki w proszku
Możliwość szybkiego przyrządzenia sycącego posiłku poprzez zmieszanie zawartości torebki z wodą na pewno jest kusząca, ale czy warto? Wystarczy wziąć do ręki tego typu produkt i rzucić okiem na listę składników, aby zrezygnować z takiej opcji. Są tam między innymi uwodornione oleje roślinne będące źródłem szkodliwych kwasów tłuszczowych typu trans. W istotny sposób wpływają one na zaburzenie funkcji metabolicznych organizmu zwiększając ryzyko nadwagi i otyłości, chorób układu krążenia, cukrzycy typu 2 czy nowotworów. Obecny w posiłkach z proszku glutaminian sodu u niektórych osób może wywoływać niepożądaną reakcję w postaci bólu głowy, duszności, mdłości. Niemal zawsze w daniach „instant” znajdziesz również cukier i inne naturalne oraz sztuczne substancje słodzące, a także duże ilości soli, której nadmiar w diecie może stać się przyczyną rozwoju nadciśnienia tętniczego. Jeśli na co dzień nie masz czasu gotować, zamów catering dietetyczny: Warszawa, Kraków, Gdańsk i Wrocław to tylko niektóre spośród 70 miejscowości, do których swoje zdrowe posiłki dostarcza firma LightBox.
Mielonki i pasztety z puszki
Standardem w tych produktach jest mięso oddzielane mechanicznie, które… formalnie rzecz biorąc nawet nie jest mięsem. Powstaje w procesie przeciskania przez prasę kości wraz z pozostałymi na nich resztkami. Powstała w ten sposób masa charakteryzuje się bardzo niską wartością odżywczą, zawiera dużo tłuszczu i mało białka. Ponadto szybko się psuje, ma nijaki smak i wygląd, więc zawsze występuje w towarzystwie szeregu wzmacniaczy smaku, barwników, substancji konserwujących oraz strukturotwórczych. Nietrudno się domyślić, że niewiele pozostaje tu miejsca na jakiekolwiek wartościowe składniki. Kupny pasztet z dobrym składem można oczywiście znaleźć, ale raczej będzie on sprzedawany na wagę, wyglądem przypominając ten domowy.
Słodkie płatki śniadaniowe
Niepokojące jest to, jak wiele osób uważa, że kupując gotowe płatki śniadaniowe odżywia się zdrowo – tym bardziej jeśli są to płatki, na których widnieje napis „fit”. Na opakowaniu możesz przeczytać, że produkt jest źródłem cennych witamin, składników mineralnych i błonnika pokarmowego. Tymczasem znajdziesz w nim przede wszystkim wysoko przetworzone i oczyszczone zboża o wysokim indeksie glikemicznym, 3-4 rodzaje cukru (tak, naraz!), tłuste mleko w proszku, różnego rodzaju konserwanty, barwniki i wzmacniacze smaku. Przyswajalność składników odżywczych z takich produktów jest naprawdę znikoma. O wiele pożywniejszym śniadaniem jest jajecznica czy owsianka, których przygotowanie zajmuje niewiele więcej czasu.
Produkty smażone w głębokim tłuszczu
Mowa tu przede wszystkim o frytkach, chipsach, prażynkach czy smażonych wyrobach cukierniczych. Po pierwsze zawierają bardzo dużą ilość tłuszczu wchłoniętego w procesie produkcyjnym. Sprawia to, że są nie tylko bombą kaloryczną, ale wpływają też szkodliwie na zdrowie. Zwykle bowiem do ich produkcji używa się olejów, np. palmowego, o wysokiej zawartości kwasów tłuszczowych nasyconych, których najlepiej unikać. Próżno szukać w nich wartościowego białka czy witamin i składników mineralnych. Dodatkowo, powstający podczas smażenia m.in. produktów ziemniaczanych i zbożowych akrylamid jest toksyczną substancją o działaniu rakotwórczym i uszkadzającym nasz układ nerwowy. Chyba nie warto. W ramach przekąsek o wiele lepiej sięgać po pokrojone w słupki warzywa, ulubione owoce czy orzechy.