Czy na diecie można pić alkohol? Alkohol, a odchudzanie
ODCHUDZANIE PORADY
Jednym z często poruszanych w gabinecie dietetycznym tematów jest picie alkoholu podczas diety. Niektórym osobom brakuje codziennego relaksu przy lampce czerwonego wina, inni natomiast, wybierając się na większą uroczystość, czy spotkanie towarzyskie zastanawiają się, czy mogą pozwolić sobie na drinka.
Tak czy inaczej, pytanie ,,A co ze spożywaniem napojów alkoholowych?” pada prędzej czy później, a odpowiedź nie zawsze jest jednoznaczna.
Czy lepiej unikać picia alkoholu?
Powiedzmy sobie szczerze – nie musisz go pić i nie powinien być on stałym składnikiem Twojej zdrowej diety. Jednak dla wielu osób jest on istotnym elementem życia towarzyskiego. Trzeba zaznaczyć, że mówimy tu o umiarkowanym, a nie nadmiernym, czy nawet nałogowym jego spożywaniu – na to nigdy nie ma przyzwolenia. W kontekście diety duże spożycie alkoholu to ogromna ilość dodatkowych kalorii i zmiany metaboliczne, które uniemożliwiają spalanie tkanki tłuszczowej. Dodatkowo narażasz organizm na ogromne zniszczenia i po prostu rujnujesz sobiezdrowie.
Nieprawdą jest również to, że jak sugerują pewne badania, że wypić niewielką ilość jest lepsze dla zdrowia, niż abstynencja. Sami badacze podkreślają, że takie obserwacje najprawdopodobniej wynikają z ogólnie zdrowszego stylu życia, który prowadzą osoby pijące alkohol z umiarem.
To można czy nie można pić alkoholu na diecie?
Jeżeli alkohol był i jest obecny w Twoim życiu w rozsądnych ilościach, zmuszanie się do całkowitej abstynencji tylko z powodu diety odchudzającej może przynieść więcej szkody, niż pożytku. W jaki sposób? Załóżmy, że jesteś na przyjęciu, podczas którego podawany jest alkohol. Starasz się nie pić go na co dzień, ale w tej sytuacji czujesz się trochę na nieswojo, więc w końcu sięgasz po drinka czy wino czerwone. Jeśli w tym momencie pojawi się uczucie porażki i stwierdzisz, że Twoja dieta i tak została zaprzepaszczona, bardzo możliwe, że porzucisz wszelkie inne ograniczenia żywieniowe – a to już może spowodować problemy. Jeśli natomiast dasz sobie przyzwolenie na tego drinka i po prostu będziesz cieszyć się towarzystwem, wyrzuty sumienia nie wyprowadzą Cię z równowagi. Alkohol przeważnie ma wysoki indeks glikemiczny, dlatego osoby z insulinoopornością powinny go kategorycznie unikać.
Czy picie umiarkowanych ilości alkoholu tuczy?
Jeden drink, czy nawet dwa nie spowodują, że przytyjesz, ale regularne spożywanie alkoholu może już mieć niekorzystny wpływ na masę ciała. Przede wszystkim każdy 1 g czystego alkoholu to 7 kcal, więc całkiem sporo (dla porównania 1 g tłuszczu to 9 kcal, a 1g białka – 4 kcal). Są to dodatkowe kalorie, które spożywasz, co w dłuższym okresie może być widoczne na wadze i zaszkodzi w konsekwentnej redukcji masy ciała. Poza zatrzymaniem efektów odchudzania, może nawet doprowadzić do wzrostu masy ciała.
To może wystarczy uwzględnić alkohol, podczas układania jadłospisu? Niestety nie. W każdej diecie chodzi o to, żeby dostarczała ona jak największej ilości składników odżywczych. Alkohol natomiast to tzw. ,,puste kalorie” i jeśli będzie stanowił istotną część Twojej diety, z pewnością nic dobrego z tego nie wyniknie. Do prawidłowego funkcjonowania Twój organizm potrzebuje określoną liczbę kalorii oraz makro i mikroskładników, natomiast nie uwzględnia to bezwartościowych kalorii pochodzących z napojów alkoholowych. Dodatkowo alkohol obniża zdolność organizmu do trawienia, przyswajania i magazynowania składników odżywczych. Spożycie alkoholu spowalnia zużycie przez organizm energii z innych źródeł (również z tkanki tłuszczowej), więc jeśli pojawia się regularnie, możesz nie zobaczyć efektów diety, nawet jeśli regularnie jesz posiłki dietetyczne.
Kaloryczność alkoholu – jaki rodzaj alkoholu wybrać?
Decydując się na picie alkoholu na diecie odchudzającej warto zwrócić uwagę na napoje alkoholowe, które mają najmniej kalorii.
Kaloryczność wina:
- Wino białe wytrawne – 80 kcal (kieliszek wina ok. 120 ml),
- Czerwone wino wytrawne – 80 kcal (kieliszek wina ok. 120 ml),
- Lampka szampana – 72 kcal (ok. 100 ml),
Kaloryczność w przypadku piwa – kufel (0,5l):
- Kufel piwa jasnego – 245 kcal,
- Kufel piwa smakowego – ok 270 kcal (różna kaloryka ze względu na markę),
- Kufel piwa ciemnego – 340 kcal,
Kaloryczność wysokoprocentowych trunków:
- Kieliszek wódki (50 ml) – 110 kcal,
- Brandy (30 ml) – 65 kcal,
- Whisky (50 ml) – 125 kcal,
- Gin (50 ml) – 110 kcal.
Na co uważać pijąc alkohol?
Najczęściej to nie sam alkohol jest przyczyną problemów z wagą, ale to, z czym go łączymy. Zatem powstaje pytanie – z czym pić wysokoprocentowe trunki w trakcie odchudzania? Przede wszystkim należy unikać słodkich drinków z dodatkiem gazowanych, słodkich napojów, cukru, syropów czy śmietanki, które znacznie zwiększają ilość spożytych kalorii. Pułapką są napoje przygotowywane przez kogoś innego, np. gospodarza imprezy czy barmana – nie masz wtedy wpływu na ilość użytego alkoholu czy innych składników. Każda szklanka coli (ok. 250ml) to aż 101 kcal! Pamiętaj, żeby zjeść pełnowartościowy posiłek przed napiciem się alkoholu i nie pij na pusty żołądek.
Alkohol pijemy najczęściej w sytuacjach towarzyskich, które wiążą się również z jedzeniem i to może stanowić pewien problem. Napoje wyskokowe powodują bowiem zaostrzenie apetytu, więc jesteśmy bardziej skłonni do sięgania po przekąski, często wysokokalorycznych. Ponadto, nie ma co kryć, zmniejszają zahamowania, przez co nasze postanowienia dotyczące diety stają się nagle mało istotne. W kwestii alkoholu, jak i w wielu innych, najważniejszy jest umiar i zdrowy rozsądek. Nie ma podstaw, aby był on całkowicie zakazany, więc nie musisz mieć wyrzutów sumienia, jeśli skusisz się na drinka na przyjęciu. Natomiast bardzo ważne jest uzupełnianie płynów w trakcie imprezy i następnego dnia po spożyciu alkoholu. Zbyt dużo ilość alkoholu w diecie sprzyja utracie samokontroli, a to jest tylko jeden z wielu negatywnych skutków spożywania alkoholów. Niemniej jednak, jeśli nie jesteś osobą całkowicie zdrową, kwestię spożywania alkoholu warto przedyskutować z lekarzem lub dietetykiem, ponieważ są schorzenia, w przypadku których picie alkoholu może spowodować znacznie większe szkody, niż tylko wzrost masy ciała.
Najmniej kaloryczne przekąski do alkoholu
Alkohol pobudza apetyt, więc często przychodzi ochota coś przekąsić. Nie do końca ma to związek z żołądkiem, lecz z funkcjonowaniem mózgu i samokontrolą.
Jeśli masz ochotę na przekąski do lampki wina, możesz sięgnąć po:
- grillowane warzywa,
- pieczone bataty,
- szaszłyki z kurczaka,
- pieczona nadziewana cukinia.
Tymi niskokalorycznymi przekąskami możesz zdrowo zaspokoić uczucie głodu!