Poświąteczny detoks? Jak podejść z głową do odchudzania

Niezależnie od tego czy jesteś na diecie, czy nie, święta najprawdopodobniej upłynęły pod znakiem dużej ilości jedzenia.Trzeba było spróbować 12 potraw, a przecież nigdy nie kończy się na jednym pierożku. Czy to źle? Oczywiście, że nie. W święta każdy ma prawo trochę „odpuścić”. Co więc zrobić, aby jak najmniej odczuć efekty świątecznego ucztowania?

A może detoks?

Detoks (wcześniej pisalismy też o detoksie sokowym) to odtrucie po spożyciu czegoś szkodliwego. Czy naprawdę chcesz myśleć w ten sposób o świątecznym przyjęciu? Przecież świętowanie to część życia i nie ma powodu, aby mieć z tego tytułu wyrzuty sumienia. Wszelkie diety oczyszczające czy posty zalecane przez internet po świętach sugerują, że korzystanie z kulinarnych przyjemności jest czymś złym, co należy później „odpokutować”. Nie ma to nic wspólnego z budowaniem zdrowej relacji z jedzeniem, która jest kluczowa, aby poradzić sobie z niezdrowymi nawykami żywieniowymi i nadmierną masą ciała. Naprzemienne objadanie się i stosowanie diet oczyszczających może nawet przyczynić się do zaburzeń odżywiania. Pamiętaj też, że jeśli przesadzisz z ilością jedzenia, to po prostu źle się poczujesz, dlatego wskazany jest zdrowy rozsądek.

W świetle nauki, detoks w postaci głodówki czy „oczyszczających” koktajli nie ma większego sensu, ponieważ za procesy detoksykacyjne organizmu odpowiadają przede wszystkim narządy wewnętrzne, takie jak wątroba i nerki. Nie głodówka, ale zdrowa dieta pełna wartości odżywczych zapewnia ich prawidłowe funkcjonowanie. Jeśli na co dzień jesz wartościowe jedzenie o odpowiedniej kaloryczności, metabolizm bez trudu powinien poradzić sobie także z nadmiarem kalorii spożytych w okresie świątecznym .

Zapomnij o tym, co było, decyduj o tym, co będzie

Zdrowe podejście do jedzenia to przede wszystkim nierozpamiętywanie ewentualnych żywieniowych wpadek. Święta były i minęły – oddziel minione dni grubą kreską i po prostu wróć do swojej zdrowej diety. Czasem, gdy jeden dzień zupełnie nam się posypie pod względem diety, poddajemy się i przez kolejne dni nie przywiązujemy już uwagi do tego, co jemy. Zatem nawet jeśli w święta było ucztowanie bez ograniczeń, teraz czas wrócić na zdrowe tory. Nie kupuj ciast i pierników, wróć do planowania posiłków i zadbaj, aby połowę każdego talerza stanowiły warzywa. Nie masz głowy i czasu, aby samodzielnie zadbać o zdrowe odżywianie? Catering dietetyczny oferujący zdrowe posiłki na pewno pomoże!

Pij wodę

Po świętach w Twojej diecie na pewno nie powinno zabraknąć wody (pamiętaj o niej także na co dzień!). Woda jest niezbędna w procesach detoksykacyjnych organizmu. Odpowiednie nawodnienie pomoże także pozbyć się ewentualnych obrzęków, wynikających np. ze zwiększonego spożycia soli. Do wody możesz dodać trochę soku z cytryny, a także zdecydować się na zieloną lub czerwoną herbatę. Pamiętaj, że zupy i zdrowe koktajle to także płyny – teraz jest świetny moment, aby znalazły się w Twoim jadłospisie.

Nie rezygnuj z jedzenia

Głodówka lub po prostu mocne ograniczenie spożywanych kalorii spowoduje złe samopoczucie i nasiloną chęć podjadania niezdrowych produktów. Stąd już tylko krok do utraty kontroli nad jedzeniem. Jedz częste, niewielkie posiłki realizujące Twoje zapotrzebowanie energetyczne – to zapobiegnie chęci podjadania. Dania z pewnością nie powinny być smażone i tłuste, ponieważ Twój układ pokarmowy i tak przez święta sporo się napracował. Główne miejsce na talerzu powinny zajmować warzywa, które są źródłem zarówno wody, błonnika pokarmowego jak i witamin oraz składników mineralnych, czyli wszystkiego, czego teraz potrzebujesz. Jeśli pojawi się nagłe uczucie głodu, pomiędzy posiłkami możesz podjadać surowe warzywa. Błonnik pokarmowy z pełnoziarnistych produktów zbożowych zapewni Ci uczucie sytości oraz sprawną pracę jelit. Jako źródło białka wybieraj raczej chude ryby, jajka i produkty mleczne.

Ruszaj się

Jeśli masz trochę wolnego czasu, wykorzystaj go, żeby wstać z kanapy. Solidna dawka aktywności fizycznej, pomoże Ci się odprężyć i rozruszać po dniach spędzonych bez aktywności, a także pobudzi podstawową przemianę materii, czyli metabolizm, który w głównej mierze odpowiada za ilość spalanej energii.

Skomentuj