Plan na jesienną zmianę nawyków żywieniowych

Jesień wcale nie musi być czasem przygnębienia i stagnacji. Może być pretekstem do „wzięcia się w garść” – dla wielu osób powrót z wakacji jest równoznaczny z powrotem do codziennej rutyny i może być świetną okazją do wprowadzenia nowych nawyków. Kiedy robi się chłodniej, spędzamy mniej czasu na zewnątrz, nie kuszą nas wszechobecne budki z lodami i w niepamięć odchodzą wieczory spędzane przy grillu. Jesienna zmiana nawyków to doskonały pomysł. Na początek możesz zamówić catering dietetyczny – w Gdańsku, Wrocławiu, Szczecinie wiele firm oferuje dietę pudełkową z dietetycznym jedzeniem.

Zacznij pić więcej wody

Początek jesieni to nie powód, aby rezygnować z odpowieniego nawodnienia organizmu. Brak uczucia pragnienia nie oznacza, że nie potrzebujesz płynów – pragnienie jest już oznaką dość silnego odwodnienia. Nie musisz pić samej wody. Jesienią i zimą sprawdzą się także ciepłe herbaty i zioła – możesz poeksperymentować z różnymi ich smakami, może stanie się to Twoją nową pasją? Wprowadzenie do diety większej ilości wody to tak naprawdę najlepsza i najprostsza rzecz, jaką możesz zrobić dla swojego zdrowia. A zatem – do dzieła!

Postaw na błonnik

To, czego w pochmurne dni najbardziej potrzebujesz w swojej diecie, to błonnik pokarmowy. Dlaczego? Jego obecność w posiłku pomaga na dłużej zachować uczucie sytości, nie straszne będą Ci więc żywieniowe zachcianki, które szczególnie lubią pojawiać się w długie jesienne wieczory. Jeśli w Twojej diecie jest sporo węglowodanów prostych, mogą one być przyczyną wahań stężenia glukozy we krwi, co odczuwalne jest np. jako spadek nastroju i rozdrażnienie. Zadbaj o to, aby w przynajmniej 3 posiłkach w ciągu dnia pojawiły się pełnoziarniste produkty zbożowe. Można to łatwo zrobić zamieniając dotychczas używane „białe” bułeczki na chleb typu graham lub razowy. Zamiast ziemniaków do obiadu ugotuj czasem kaszę – np. gryczaną, bulgur lub pęczak. Praktycznie zerowy wysiłek, ale różnica naprawdę kolosalna.

Ogranicz mięso

Tu może nie być tak łatwo, jeśli nie za bardzo wiesz, jak zabrać się za bezmięsne gotowanie, ale efekty są tego warte. Nie musisz od razu rewolucjonizować całej swojej kuchni. Jeśli teraz jesz mięso codziennie, na początek ustal jeden dzień w tygodniu dniem bezmięsnym. Nie będzie to bardzo obciążające czasowo, a pomoże Ci otworzyć się na nowe dania – pasta kanapkowa z fasoli, pasztet z soczewicy, kotleciki z kaszy i buraka to tylko kilka propozycji z niezliczonej gamy możliwości. Dlaczego to ważna zmiana? Większa ilość produktów roślinnych w diecie to mniejsze ryzyko chorób układu krążenia, zaburzeń tolerancji glukozy, nowotworów. To także sprawniejsza praca przewodu pokarmowego, dzięki czemu po prostu poczujesz się lżej. Warzywne gulasze, potrawki i zupy kremy to idealne rozgrzewające jesienne dania.

Warzywa mają pierwszeństwo

Często o nich zapominamy, a jeżeli już pojawiają się na naszym talerzuy, to są to ilości symboliczne. Warto jeszcze przed zimą wprowadzić do swojej diety więcej warzyw, ponieważ później, kiedy tracą na atrakcyjności pod względem smaku, może być trudniej przekonać się do używania ich w kuchni. Planowanie posiłków zawsze zaczynaj od wybrania warzyw i nakładaj je na talerz jako pierwsze (powinny stanowić połowę dania). Dzięki temu nie ryzykujesz, że zabraknie dla nich miejsca. Jeśli chcesz, aby Twoja dieta była zdrowsza, jest to warunek konieczny. Warzywa zawierają mnóstwo składników pozytywnie wpływających na metabolizm, a przy tym są niskokaloryczne. Już samo dodanie warzyw do posiłków bez wprowadzania innych zmian przyczyni się do poprawy funkcjonowania organizmu, spadku ryzyka chorób czy łatwiejszej kontroli masy ciała.

Nie podjadaj między posiłkami

Ten punkt równie dobrze mógłby nosić tytuł „Jedz regularnie”, ponieważ to brak odpowiedniej ilości zbilansowanych posiłków najczęściej prowadzi do sięgania po przekąski – zwykle słodkie i wysokoenergetyczne. Jeśli Twoje śniadanie jest symboliczne lub nie ma go wcale, a w dalszej części dnia też nie jest lepiej, to Twój organizm po prostu cały czas będzie dawał Ci sygnały, że masz natychmiast uzupełnić energię. Jeśli między posiłkami lub, co bardzo częste, wieczorem, pojawia się u Ciebie głód i chęć sięgania po przekąski, to najprawdopodobniej znaczy, że Twoje posiłki są niewystarczające. Ustal, kiedy w ciągu dnia masz czas na posiłki (jak najczęściej staraj się jeść bez pośpiechu). Jadłospis zaplanuj z wyprzedzeniem, tak, aby uczucie głodu nie zmusiło Cię do sięgnięcia po “cokolwiek”. Brak planu zazwyczaj prowadzi do tego, że jemy znacznie więcej niż powinniśmy.

Skomentuj