Jak utrzymać formę na home-office?
Epidemia niestety nie odpuszcza i wszystko wskazuje na to, że home-office pozostanie normalnością na dłużej. Praca przy kuchennym stole, brak możliwości poćwiczenia w klubie fitness, pogoda nie zachęcająca do spacerów – to nie są dobre wiadomości dla Twojego organizmu. Podpowiadamy, co robić, żeby pozostać w formie mimo niesprzyjających okoliczności i jakie dietetyczne posiłki Ci w tym pomogą.
TROCHĘ RUCHU MIMO WSZYSTKO
Znajdź sposób, żeby codziennie się rozruszać. Kluby fitness są co prawda zamknięte, ale jeśli mieszkasz w bloku, możesz wykorzystać schody. 30 minut chodzenia w górę i w dół uruchomi szybszą przemianę materii i pozwoli spalić kilkaset kalorii. Jeśli mieszkasz w wysokim budynku, między piętrem 2. a 10. nie spotkasz raczej nikogo, tym bardziej wirusa. 🙂 Możesz też wykorzystać kawałek wolnej podłogi w mieszkaniu, rozłożyć matę i ćwiczyć z aplikacją na smartfonie, np. Nike Training Club (nie płacą nam za polecanie, po prostu wypróbowaliśmy i działa!). Aplikacje pozwalają wyszukiwać treningi o dowolnej długości, od kilku do kilkudziesięciu minut, również dla osób zupełnie początkujących i bez sprzętu do ćwiczeń. Kawałek podłogi, mata i Ty – w zupełności wystarczy, byle regularnie. Jeśli do tego dołożysz choć raz w tygodniu – rower, bieganie, czy nawet spacer, dasz sobie szansę na przywitanie wiosny w dobrej formie.
ZDROWE JEDZENIE BEZ PODJADANIA
Pewnie trafiasz w sieci na zabawne memy o tym, jak będziemy wyglądać, kiedy skończy się lockdown. Można się śmiać, ale niestety siedzenie w domu przy pracy sprzyja zamawianiu na obiad pizzy i sięganiu do kuchennej szafki po kolejne przekąski bez żadnej kontroli nad tym, ile kalorii zjadasz. Są na to dwa sposoby. Pierwszy to zaplanować z samego rana swój jadłospis na cały dzień, uwzględniając przekąski. Najlepiej wyjmij od razu wszystkie produkty (oprócz tych, które wymagają lodówki) na blat kuchenny – na pewno się zdziwisz, że jest tego tak dużo. To pomoże ustrzec się przed sięganiem do szafek po jeszcze więcej. Drugi godny polecenia sposób to catering dietetyczny. Wybierz dietę odpowiadającą Twoim preferencjom, o kaloryczności zgodnej z Twoim zapotrzebowaniem energetycznym. Dostępne są nawet opcje z wyborem posiłków, więc nawet jeśli lubisz grymasić, zawsze znajdziesz coś dla siebie. Będziesz codziennie odbierać spod drzwi zestaw pięciu dietetycznych posiłków na cały dzień i nie dasz rady sobie wmówić, że ”dodatkowe ciastko nie robi różnicy”.
DOBRY, DŁUGI SEN
Wymuszone lockdownem przesiadywanie w domu sprawia, że można stracić poczucie czasu, szczególnie jesieni i zimą, kiedy wcześnie robi się ciemno. Zdarza Ci się oglądać film do późnej nocy? Albo pokonywać kolejne levele gry nie zwracając uwagi, że już dawno należało pójść spać? W takiej sytuacji organizm na wszelki wypadek domaga się jedzenia, co tylko pogarsza sprawę. Dlatego zaplanuj, o której będziesz chodzić spać i trzymaj się tego, robiąc wyjątek najwyżej raz w tygodniu. Sen jest też niezbędnym elementem regeneracji mięśni przy aktywności fizycznej, o czym zwykle się zapomina.
WYGODNE KRZESŁO
To może wymagać inwestycji, ale kręgosłup Ci podziękuje! Kuchenne krzesło to po prostu nie jest odpowiedni mebel do siedzenia 8 godzin dziennie. Zadbaj o wygodne krzesło z dobrym oparciem dla pleców i ustaw siedzenie na odpowiedniej wysokości w stosunku do blatu – czyli nie za wysoko, aby się nie garbić. Spróbuj też odzwyczaić się od zakładania nogi na nogę, jeśli masz takie skłonności. To nie tylko źle wpływa na krążenie, ale co gorsza, powoduje ucisk nerwów między kręgami. Efektem są dolegliwości bólowe, a na dłuższą metę – skrzywienie kręgosłupa. Staraj się więc siedzieć prosto, a co godzinę wstań, aby choć trochę się rozruszać.